Hej.
Zrobiłem dziś to zdjęcie wracając ze spaceru do paczkomatu z nowa dostawą yerby.
Po drodze uchwyciłem moment zachodzącego słońca które wychodziło z ciasnej uliczki, rzucając wąski cień na młode drzewo… kilka ujęć i mam kolejną ilustracje pod swoje myśli.
Zauważyłem ze odkąd zacząłem wracać do fotografii, zupełnie zmieniła mi się optyka, zwracam częściej uwagę światło, strukturę, symetrie, kompozycje, detale, a wszytko to miksuje z efektem końcowym który jest dopiero żywym konceptem malującym się w mojej głowie . Czyli jak już zrobię fote to jak ją mogę wykorzystać i do czego.
To fascynuje że nigdy nie zwracałem uwagi na takie szczegóły, gdyż bylem skupiony na zupełnie innych detalach, np. swojej własnej zafiksowanej myśli, lub na emocjach . Dziś potrafię sie wyciszyć w środku dnia i wyłączyć dialogi wewnętrzne, poprzez skupienie uwagi na czymś zupełnie innym, ale tylko wtedy kiedy jestem w ruchu np spaceruje. Wtedy moje emocje cichną włącza sie stan który mógł bym określić jako odprężenie, relaks, rzekłbym taki stan naturalny.
Zacząłem ostatnio uczyć się zwalniać, idąc skupiam się na oddechu, staram się iść wolniej niż zwykle. Skupiam się na obserwacji co stanie się za chwile moim celem, czy warto jest wyjmować aparat z plecaka, czy warto utrwalić ten właśnie obiekt, ten moment…
W moim życiu są momenty które są dla mnie wartościowe i są momenty które są zwyczajne, zwykłe i nic nie wnoszące do życia… pozornie tylko. Są też momenty o których chciał bym zapomnieć, a które pomimo cierpienia jakie wywoływały są również bardzo ważne… ale dzień wczorajszy ma tylko walor edukacyjny.
Uczę się ciągle ze życie to nie hedonistyczna chęć dążenia do uciech, zabawy i posiadania, ale ze życie to także cierpienia, kompromisy, poświęcenia, ale nie wyrzekania się przy tym siebie samego, że pokora to nie upokorzenie, że godność to wolność, a ze wolność to nie dowolność.
Zacząłem lubić moment w którym jestem teraz, bo dziś jest w moim świecie drzewo i przenikające przez niego światło słońca na ulicy którą znam od ponad 40 lat.. na pewno znam?